W dniu 27.11.2011 r. w kościele parafialnym w Naroku teatr „Magia słów” wystawił premierę sztuki, polskiego pisarza Sławomira Mrożka pt. „Wielebni”, przygotowaną pod przewodnictwem księdza proboszcza Witolda Walusiaka. Młodzi artyści pokazali zgromadzonym licznie gościom, że w większości parafii protestanckich, to komitet parafialny, a nie proboszcz kieruje parafią.
Akcja toczy się w małym miasteczku w Nowej Anglii. W wyniku pomyłki do parafii przybyło dwóch proboszczów: wielebna Gloria Burton, w rolę której wcieliła się Grażyna Halicka oraz wielebny Ryszard Bloom, którą to postać odegrał Jacek Halicki.
Rada parafialna w skład której wchodzili: stanowcza przewodnicząca rady – Roksana Odziomek, podstarzały hipis, brat Wilkinson – Krzysztof Pietruszka, jego żona pragnąca uwielbienia, siostra Wilkinson – Patrycja Kornek, biznesmen patrzący wyłącznie na własne korzyści Tom – Sebastian Domagała oraz zapatrzona w siebie piękność Betty – Joanna Troche, musiała wybrać nowego proboszcza ich parafii. W tym wszystkim nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pewnego dnia profesor Wilkinson wyjawia wielebnej Burton okrutną prawdę, dotyczącą przyczyny odejścia poprzedniego proboszcza. W chwili, kiedy Gloria dowiaduje się o zamordowaniu poprzednika przez komitet parafialny, na plebanię wkracza rozzłoszczony komitet, który związuje wielebnych i chce powtórzyć swój wyczyn z przeszłości.
Uśmiech na twarzach widzów z pewnością wywołały postaci takie jak: nadopiekuńcza ciocia Róża (Sylwia Swaczyna), która wielebnemu przywozi serniczek prosto z New Yorku, czy młody satanista Cziko (Patryk Waletzki), który niewinnie eksperymentując z ładunkami wybuchowymi, doprowadza do mocnego wybuchu, ratując tym samym głównych bohaterów przed agresywnym komitetem parafialnym, który wybiega z popłochem, umożliwiając tym samym ucieczkę wielebnym.
Całość występu urozmaiciła oprawa dźwiękowa, o którą zadbał Michał Krause oraz gra świateł, którymi operowali Florian Jarząb i Piotr Lisson. Nad zmianami w scenografii czuwały: Maria Halicka, Joanna Krause i Anna Pelka. Sztukę ubarwił śpiew Joanny Krochmalczyk, do którego zatańczyła Patrycja Kornek. Zgranie zespołu teatralnego „Magia słów” pokazała wspólnie odśpiewana na zakończenie piosenka „Oh, happy day”.
Mimo prostego w odbiorze scenariusza, sztuka kryła w sobie głębokie przesłanie. Miała na celu skłonienie publiczności do refleksji nad swoim życiem, ponieważ w przerysowanych postaciach można było dostrzec swoje cechy i zachowania. Jednak głównym celem było pokazanie, że najważniejsze, to niezależnie od sytuacji i spotykających nas przeciwności losu - POZOSTAĆ SOBĄ. Na temat tej sztuki można również poczytać na łamach "Gościa Niedzielnego" , wydanie nr 48 z 4 grudnia.